piątek, 29 czerwca 2012

Pędzle do pudru sypkiego cz.2 - Kozłowski vs Maestro180

Witam serdecznie...

Dzisiaj postanowiłam poświęcić post konkretnym pędzlom do pudru...
już co nieco o nich pisałam TUTAJ
jednak od tamtego czasu doszły mi 3 pędzle: Sigma F30, którą pokazałam TUTAJ,
Maestro 180 r.24 oraz Kozłowski R-PB91

Głównie chciałam pokazać różnice między pędzlami Kozłowskiego
oraz porównać te dwa nowe...

wszystkie pędzle do pudru Kozłowskiego wykonane są z włosia naturalnego, miękkiego, elastycznego, które świetnie aplikują odpowiednią ilość pudru
pędzle E-PB89 i E-PB91 posiadam już ok. 3 lat i jak widać są w stanie idealnym, wciąż jak nowe...
tak więc szczerze mogę powiedzieć, iż są to pędzle "na lata"

jednak widać różnice w wielkości, które są dość znaczne jak na podobne oznaczenia

 w przybliżeniu zauważyć można, że jest to inne włosie... naturalne oczywiście...
R-PB91 wykonany z naturalnego włosia Racoon 
(bardzo miękkie, mięsiste - świetnie chwyta puder i nie pyli)
E-PB91 z mieszanki włosia wiewiórki (aksamitne w dotyku)

 patrząc od góry widać, że R-PB91 jest grubszy, bardziej owalny, gęściejszy, 
jednak zdecydowanie nie jest tak zbity jak Maestro

 zarówno pędzel Kozłowskiego R-PB91 jak i  Maestro 180 wykonane jest z włosia Racoon, jednak Kozłowski ma je o wiele bardziej elastyczne

 Maestro jest mocno zbity, taki "kulkowy", włosie krótsze od Kozłowskiego 
aplikacja pudru wymaga wprawy, gdyż nabiera go zbyt dużo i ma tendencję do pylenia; 
czasami to dobrze, np. do sesji zdjęciowych, ale do ślubnych makijaży to utrudnia pracę, gdyż Panny Młode przeważnie nie lubią zbyt dużej ilości pudru

od góry porównując Kozłowskiego i Maestro, wyglądają niemalże identycznie
ale to tylko z wyglądu...


3 komentarze:

  1. Kocham Maestro :) Coś cudownego! Ile dobre pędzle mogą radości człowiekowi sprawić hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak!!! Radości co nie miara! Myślę, że jak porównasz swój pędzel do Kozłowskiego, zmienisz zdanie ;-)

      Usuń
  2. Ja kocham pędzle kozłowskiego..<3

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło przeczytać od Ciebie komentarz.
Nie wahaj się go zostawić ;-)
Na Twoje pytanie odpowiadam tutaj; a na moje odpowiadaj u siebie.