Zgodnie z obietnicą chciałam zaprezentować dwie niemalże identyczne paletki 5-tki dwóch firm: Kryolan i Make Up Atelier Paris
Paletek 5tek z Kryolan posiadałam swego czasu chyba 6szt, niestety tylko te dwa zestawienia kolorystyczne zasługują na kilka słów, gdyż jako jedyne się uchowały dzięki temu, że dało się nimi normalnie malować; pozostałe paletki były do niczego i musiałam się ich pozbyć.
A ponieważ zraziłam się przez to do cieni Kryolan, te dwie paletki zostały rozbebeszone i przełożone do paletki z Inglota, która szybko znalazła się na dnie szuflady i zupełnie zapomniałam o posiadaniu tych naprawdę fajnych cieni...
Przypomniało mi się o niej, gdy robiłam porządki, a od jakiegoś czasu bardzo potrzebowałam miedzianego koloru, którego nie miałam w kufrze...
zaraz następnego dnia cienie powędrowały do mojego kufra a paletka Santiago została wykorzystana na tej sesji (jako druga stylizacja)
Chciałam Wam porównać
paletkę T18 z MAP i Santiago z Kryolan
oraz
paletkę T17 z MAP i Mexico City z Kryolan
cienie osobno, gdyż nie posiadam już oryginalnych paletek
(troszkę się zdeformowały przy depotowaniu)
opis i wrażenia paletki T18
opis i wrażenia paletki T17
a teraz czas na opis paletek z Kryolan i porównanie swatchy
a więc najpierw paletka Kryolan SANTIAGO vs Atelier T18
kolorystyka obu paletek identyczna; pigmentacja oraz łatwość aplikacji na plus dla Kryolana
co do paletki Kryolan Mexico City vs Atelier T17
kolor drugi delikatnie się różni, ponieważ w Kryolanie mamy taki typowo miedziany kolor - bardzo ciekawy a w Atelier jest to kolor cielisty opalizujący na miedź;
kolor czwarty (bordowy) w Kryolanie ma itensywniejszą barwę borda, w Atelier niestety ten kolor na oku wpada bardziej w ciemny róż złamany czerwienią;
pigmentacja super w obu paletkach jedynie bardzo twardy i słabo napigmentowany jest ostatni kolor z paletki Kryolan, co widać nawet na zdjęciu...
znowu przypomnialas mi o SANTIAGO!! kiedys o nim marzylam :) w koncu nie kupilam nie moge odwiedzac twojego bloga :D
OdpowiedzUsuń... ups... ale zobacz jaką z tego masz korzyść; Santiago jest sporo tańsze od Atelier ;-)
OdpowiedzUsuńtaki też był mój zamysł tworząc ten post ;-)
a jak depotowalas te cienie?:) one dosc wysoko siedza w paletce, takie mam wrazenie
OdpowiedzUsuńNiestety robiłam to pierwszy raz i musiałam podważać dużym spinaczem, co spowodowało, że troszkę się uszkodziły niektóre cienie. Czy wysoko siedzą? Nie wiem... to zależy w jakiej paletce. Jeśli wkładasz do paletki MACa, wówczas trzeba je podkleić taśmą magnetyczną i to może spowodować, że są jakby "wyższe" w porównaniu do cienie MACa
Usuń