Na dworze ziąb... wychodzić się nie chce...
mnie dodatkowo na prawie 2tyg paskudne choróbsko przykuło do łóżka...
w międzyczasie otrzymałam kilka niespodzianek na maila, za które bardzo serdecznie dziękuję!
a oto one...
Wyjątkowy ślub Magdy... koleżanki po fachu fotograficznym... a poznała nas praca w tej samej firmie...
teraz łączy nas coś jeszcze... ale o tym za jakiś czas...
a na koniec to, co lubię najbardziej...
grzebanie w oczach Panien Młodych, skupionych na rozmowie przez telefon...hihi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło przeczytać od Ciebie komentarz.
Nie wahaj się go zostawić ;-)
Na Twoje pytanie odpowiadam tutaj; a na moje odpowiadaj u siebie.