wtorek, 20 grudnia 2011

Mroźna Śnieżynka


... i oto obiecany ciąg dalszy..
czyli druga stylizacja z udziałem starej sukni ślubnej i śniegu...















Mam nadzieję, że Wam się podoba Joasia w wydaniu Mroźnej Śnieżynki ;-)

A na koniec to co lubię najbardziej - backstage, czyli śniegowe sypanko ;-)




Niebawem znów nowości...

1 komentarz:

Będzie mi miło przeczytać od Ciebie komentarz.
Nie wahaj się go zostawić ;-)
Na Twoje pytanie odpowiadam tutaj; a na moje odpowiadaj u siebie.