wtorek, 27 września 2011

Ogniste powieki

Sesja spontan...
Bardzo cieszę się, że poznałam Kasię Zielińską na sesji u Bartka Ninoveron w Czeladzi.
Modelka nie dość, że piękna o niewinnej urodzie, do tego zgrabna, wspaniała dusza towarzystwa!
Nie sposób się przy niej nudzić... wulkan energii z niesamowitym poczuciem humoru!!!

W tej chwili zaprezentuję dwa zdjęcia, ponieważ tyle posiadam... ale myślę, że będzie tego więcej, gdyż Kasia ma dar pozowania we krwi. Gdy zaczęła pozować, nie mogłam oderwać od niej oczu!

Postanowiliśmy więc ogniście poszaleć z makijażem oczu. 
Do tego wykorzystałam moje ulubione cienie artystyczne i pastelowe Make Up Atelier Paris...




Twarz:
Kryolan - UF coffe & cream
BN - korektory
Kryolan - antishine
Atelier - róż w kamieniu

Oczy:
Lumene - baza pod cienie
Atelier - blanc
Atelier - pastelowa biel
Atelier - rouge
Atelier - noir
Nouba - eyepencil
Kępki rzęs long i medium

Usta:
Krylan - UF coffe & cream
Sephora - konturówka nude
Kryolan - bezbarwny błyszczyk

4 komentarze:

  1. bardzo się cieszę, że Krystian zaproponował Ciebie, bo sama mu to powiedziałam! :) świetnie wyszło i piękny makijaż oka :) ile masz tych paletek z MAPu już? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm... z Atelier jest tego troszkę... 9 paletek 5tek, 3 paletki artystycznych i 1 paletka pastelowych... kocham te cienie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Piękny makijaż, chciałabym umieć sie tak pomalować, no i modelka też prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. PIekna modelka i neisamowity makijaz. Jestem zachwycona efektm koncowym :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło przeczytać od Ciebie komentarz.
Nie wahaj się go zostawić ;-)
Na Twoje pytanie odpowiadam tutaj; a na moje odpowiadaj u siebie.