Inglot...
ma całkiem fajne pędzle do cieni
wymienione poniżej należą do moich ulubionych
trwałe, całkiem miękkie włosie, nie odkształcają się po praniu
póki co nie zawiodłam się na ani jednej sztuce jaką zakupiłam ok 3lat temu
Inglot 9S
mocno sprężyste, miękkie włosie
skute płasko
Inglot 16PP
wielkością taki jak Inglot 9S
włosie bardziej miękkie, mniej sprężyste, przez co pędzel jest delikatnie puchaty
w porównaniu do 9S
Inglot 29PO
bardzo porównywalny do Sigmy E55, tyle że włosie jest ciut dłuższe
bardzo wygodny pędzel do aplikacji cieni na całą ruchomą powiekę
Inglot 7FS
mięciutkie włosie ułożone płasko i ścięte w skos
pędzel najczęściej wykorzystuję do rozcierania cieni w górę w zagłębieniu powieki
Pędzle typu kulka
Inglot 4SS
naprawdę duża kulka
większa od Sigmy E40
często używam jej do aplikacji cielistego cienia na całą powiekę w celu zagruntowania bazy UD
Inglot 8OHP
mała kuleczka
gęste miękkie włosie
idealnie aplikuje cienie w załamaniu powieki ruchomej w celu nadania oku głębi
A jak oceniacie pędzle Inglota?
Przepraszam za głupie pytanie, ale czemu niektóre pędzle mają te złote końcówki? Widziałam je już u kilku wizażystek. Z ciekawości - jak to się robi i jaką farbą?
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to forma rozpoznawcza swoich pędzli, na wypadek gdyby się gdzieś zawieruszyły. Ja to robiłam farbą akrylową.
UsuńAaa, a ja myślałam, że to może dlatego żeby im się końcówki nie poobijały;) Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńwracam do tematu, poniewaz nagle zapałałam ciekawością wobec pędzelka inglot 80HP. Powiedz mi proszę, jak to z nim jest. jedne użytkowniczki chwalą, inne twierdzą że jest twardy i kuje. A ja właśnie takiego szkraba potrzebuję! :)
OdpowiedzUsuńJest świetny do rozcierania cieni, nie należy do super miękkich ale to na plus i nie kłuje. U mnie tak na serio on zajmuje drugie miejsce po Kryolanowej kulce, która jest super gęsta, nieco większa od Inglota i ciut miększa.
Usuńdziękuję Ci pięknie za podpowiedź. pozdrawiam! :)
Usuń