sobota, 27 kwietnia 2013

Backstage z sesji z Weroniką


Kilka postów wcześniej prezentowałam Wam moją plenerową sesję z Weroniką, dokładnie TUTAJ

Dzisiaj chciałam dołączyć kilka zdjęć "od kuchni", które otrzymałam z delikatnym opóźnieniem z powodu zapchania skrzynki mailowej...

Zapraszam...
na malowanko w samochodzie ;-)


Troszkę nam deszczyk popadał, jednak słoneczko szybko wyszło zza chmur...
 





4 komentarze:

  1. Śliczny ten makijaż:) Też mi się zdarzyło malowac w samchodzie przy -10 st. C. jest pozniej co wspominac:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Beatko czy kolejna dzidzia w drodze?? wow gratuluje :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nie, nie! to jeszcze pozostalosc po pierwszej,mam nadzieje ze kiedys zniknie mi ten brzusio ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak malowanie w samochodzie! Mega makijaż i bardzo śliczna modelka :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło przeczytać od Ciebie komentarz.
Nie wahaj się go zostawić ;-)
Na Twoje pytanie odpowiadam tutaj; a na moje odpowiadaj u siebie.